Którą porę roku najbardziej lubisz w górach?

A A A

Dzień z Przewodnikiem


20.06.2004r
Jak zawsze wczesna pobudka, lecz co to ??!!
Za oknem niebo płacze ??
Zamówienie na bezdeszczową pogodę chyba nie dotarło do niebios na czas.
W deszczu na dworzec a tu niespodzianka znalazła się osoba której nie wystraszyła mokra pogoda.
Jak się później okazało turystka należy do upartych osób i byle deszczyk Ją nie wystraszy.
I tak kap, kap, kap, aż do Wilkowic Bystrej gdzie po kilku minutkach „prysznic” został zakręcony.
Czyżby zaczęto realizować zamówienie ?
Po odwiedzeniu miejscowego „skansenu” czyli knajpki przypominającą te z przed dwudziestu lat ruszyliśmy na szlak w kierunku Magury.
Beskid Śląski przywitał Nas mgłą i błotem po kostki, jak „Rudy 102” powoli z uporem brnęliśmy przed siebie z myślą będzie czy nie będzie padać.
Po około trzech godzinkach dotarliśmy do schroniska PTTK Klimczok na stokach Magury.
Z pod błota nie było widać butów a każdy ważył co najmniej pięć kilo.
Gorąca herbata, przysłowiowa grochówka i czas ruszać dalej lecz trasą zmienioną, przez Siodło pod Klimczokiem, Przełęcz Karkoszczonkę do Szczyrku Biłej.
Schodząc na Przełęcz Karkoszczonka bez śniegu i nart jeździło się fantastycznie.
U Kolegi Tomka O. w schronisku na przełęczy czyli „Chacie Wuja Toma” obowiązkowo należało zjeść pajdę chleba ze swojskim smalcem – palce lizać.
Krótki odpoczynek i dalej w dół do Szczyrku Biłej z kąt PKS-em do Bystrej i już rzut beretem do dworca PKP.
Tym razem góry pokazały inne swoje oblicze tajemnicze, mistyczne, ukryte za zasłoną mgły.
Inne, również piękne.

Marek Seńczyszyn Senczyszyn
Autor:Marek Seńczyszyn
 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com

Komentarze