A A A

BABY (wersja 2)

Słowa: Jerzy Nel, muzyka: Roman Palester

Okręt w rejsie już od roku,
Łza do baby kręci w oku
I choć twardy jest marynarz,
To bez baby nie wytrzyma.
Choćby w ręku łamał sztaby,
To bez baby nie da rady.

	Baby, ach te baby,
	Człek by je łyżkami jadł (gdyby mógł).
	Co tu gadać, co tu kryć,
	Trudno jest bez baby żyć.

A na drzwiczkach mej kabiny
Malowane są dziewczyny.
Okręt się na falach kiwa,
Babka rusza się jak żywa.
Choć rysunek całkiem klawy,
Brak tu jednak żywej baby.

	Baby, ach te baby...

Po pół roku już pływania
Wracam sobie do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
A ta stoi i się śmieje.

	Baby, ach te baby...

Potem mówię żonie, aby
Zaprzestała tej zabawy,
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.

	Baby, ach te baby...



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com