A A A

CHCIAŁO SIĘ ZOSI

Chciało się Zosi jagódek
Kupić ich za co nie miała
Jaś ich miał pełen ogródek
Ale go prosić nie śmiała

Wnet sobie sposób znalazła
Rankiem się z chatki wyrwała
Cicho przez płotek przelazła
Jasiowi wiśnie objadła

Poznał się Jasio na szkodzie
Wróble to mówił zrobiły
Postawił strachy w ogrodzie
Nie będą odtąd gościły

Zosia się strachów nie bała
Szczęśliwie płotek przebyła
Z swojej się sztuki naśmiała
I nową szkodę zrobiła

Ale się Jasio domyślał
Co to za ptaszek tak śmiały
Nowe sidełka przemyślał
I nieźle mu się udały

Na miejscu tyczki złamanej
Cicho pod drzewem sam staje
Wziął na się stare łachmany
I niby stracha udawał

Zosia swym dawnym zwyczajem
Z cicha gałązki nagina
A tuś mi hultaju!
Złapaną była dziewczyna

I tak jak słuszność kazała
Karał złodzieja przy szkodzie
Z początku Zosia płakała
Potem umilkła przy zgodzie



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com