Chodziła po boru, boróweczki jadła,
Chciała być rumiana, jeszcze lepiej zbladła.
Ej, siano, siano, siano i woda:
Gdzie się podziała moja uroda?
Ej, woda, woda i siano młode,
Kto mi nawróci moją urode?
Byłam u mamy, stałam se w sieni,
Miałam sukienke do samej ziemi.
A teraz stoje w ciemnej komorze,
Bo mnie sukienka obstać nie może.
Obiecywał stale po świętym Michale,
Święty Michał minął a kawaler zginął.
Bije mnie mąż bije, bije mnie cepami:
A ty stara babo, nie chodż za chłopami.
Bije mnie mąż bije, bije mnie motyko:
A ty stara babo, nie chodż za muzyko.