Słowa i muzyka: Andrzej Sikorowski
Ciężkie czasy dziwne czasy panie mój
Piec zostawić przyszło niewygasły wdziać wędrowny strój
I kapelusz pełen myśli nieść na głowie uroczyście
Ciężkie czasy dziwne czasy panie mój
Ciężkie czasy dziwne czasy panie nasz
Diabli wiedzą co za lasem czeka skąd powieje wiatr
I do czego strzec się muszę myśli swych pod kapeluszem
Ciężkie czasy dziwne czasy panie nasz
Moja twarz to najwierniejsza z twarzy
Zrobię panie wszystko co rozkażesz
Zrobię wszystko co ci do łba strzeli
Wybacz tylko że się nie pokłonię
Głowy przecież nie mogę odsłonić
Bo gdy zdejmę kapelusz pewnej ciepłej niedzieli
To wylecą wściekłe myśli i już wtedy na mnie nie licz
Ciężkie czasy dziwne czasy panie mój
Piec zostawić przyszło niewygasły wdziać wędrowny strój
I kapelusz pełen myśli nieść na głowie uroczyście
Ciężkie czasy dziwne czasy panie mój
Ciężkie czasy dziwne czasy panie nasz
Diabli wiedzą co za lasem czeka skąd powieje wiatr
I do tego strzec się muszę myśli swych pod kapeluszem
Ciężkie czasy dziwne czasy panie nasz