A A A

CYGAŃSKA GITARA

Na dancingu tańczą goście
Cygan na gitarze gra
Otwarł serce swe na oścież
Z ust melodia płynie ta
Pod niebem chciałbym spać
Z taborem chciałbym iść
Lecz gościom muszę grać
Co noc-jak dziś

Patrzą goście na Cygana
Podziwiają jego grę
A on szepce: Ukochana 
Jak ja bardzo kocham cię
Ty odjechałaś w świat
Z tobą cygańska brać
A ja zostałem sam
I muszę grać.

Ach któż go zrozumieć zdoła
Jego smutek jego żal
Goście bawią się dookoła
A on wciąż spogląda w dal 
O łkaj gitaro łkaj
Płacz tak jak płaczę ja
Serdecznym bólem łkaj
Żałośnie łkaj.

Na dancingu gwar już ucichł
Goście już rozeszli się
Cygan swą gitarę rzucił
I pomyślał; Iść czy nie
I dokąd ja mam iść
Co z sobą robić mam
Jeśli na świecie już
Zostałem sam.

Zrozumiała płacz gitara
Zakwiliła skargę swą
Zajęczała rozżalona
Gdy wypadła jemu z rąk
I nikt nie słyszał już
Cygańskich skarg i łez 
Cygan na zawsze znikł
Gitara też.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com