Pamiętam jak je uwielbiałaś,
Pamiętam czarne róże Twe
Dziękuję, że mi je przysłałaś
Choć miałaś tylko te dwie.
Na czarnym płatków aksamicie,
Maleńkie krople rosy drżą.
O różach tych marzyłem skrycie
Dziś wiem, że szczęściem moim są.
Chciałbym choć raz jeszcze zobaczyć te strony
Gdzie kwiaty się mienią tęczową grą kolorów
Gdzie gaje cyprysów wciąż kuszą swym cieniem
Gdzie stoi biały Twój dom.
Gdy zwiędną Twoje czarne róże
Gdy stracą swój uroczy strój
Z ich płatków ja sobie powróżę
Czekając na powrót Twój.
Chciałbym choć raz jeszcze zobaczyć te strony...