A A A

JECHAŁY  BABY  NA  GÓRĘ  ORAĆ

Jechały baby na góre orać,
Kazały sobie Kube zawołać.
Hej, Kuba, Kuba, straszny obłuba,
Połapał baby, zaprząg do pługa.
Wyprząg je z pługa, zaprząg do radła,
A tak, że jedna baba usiadła.
Wyprząg je z radła, zaprząg do brony,
A baby ciągły we wszystkie strony.
Wyprząg je z brony, zaprząg do woza,
Dał babom chleba, ale bez noża.
Wyprząg je z woza, dał babom siana,
Myślał, że bedo stały do rana.
Ale te baby nie były głupie,
Złapały Kube, zbili po dupie.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com