A A A

KĄPAŁA  SIĘ  KASIA  W  MORZU

Kumpała się Kasia w morzu,
Pasła koniki we zbożu.
Hopka woda-da,
Woda, woda-da-da-da.
A Jasieńko szeł z kościoła,
Zajen koniki do dwora.
Kasia z morza wyskoczyła,
Dwa talary wyrzuciła.
Na ci, Jasiu, dwa talary:
Jeden duży, drugi mały.
Jasio talarów nie chcioł brać,
Tylko z Kasieńko nocke spać.
Przyjdżże Jasiu, nad wieczorem,
Będzie komórka roztworem.
Tylko, Jasiu, z letka stąpaj,
Podkóweńkami nie brząkaj.
Bo tam stary śpi w zociszy,
Kto ubrząknie, to usłyszy.
Prędzyj staro usłyszała,
Na starego zawołała:
Wstońże stary, wstoń nieboże,
Ktoś u Kasi jest w komorze.
Nim się stary z łóżka stoczył,
To Jaś od Kasi wyskoczył.
Jak wyskoczył, tak wyświsnuł,
Pocałował i przycisnuł.
Bywaj, Kasiu, bywaj zdrowa,
Jo kawalir, a ty wdowa.
Jo kawalir z konikami,
A ty wdowa z dziateńkami.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com