Słowa i muzyka: Andrzej Sikorowski
Kiedy mi rzucasz dobre słowo
Kiedy usłyszę słowo dobre
To mi dach wyrasta nad mą głową
I nawet strach ma oczy modre
Wokół spadają z drzew miesiące
Lecz ja posprzątam je bez żalu
I mocniej zwiążę koniec z końcem
I będzie piękniej niż w Wersalu
Ty jednak milczysz niby zegar
W którym kuranty są zaklęte
Pewnie się nawet nie spodziewasz
Że we mnie coś za chwilę pęknie
Czy winna jestem czy bez winy
W tych sprawach łatwo się pomylić
Ale uważaj. by ktoś inny
Nie mówił. do mnie w takiej chwili
Bo gdy usłyszę dobre słowo
Którego bardzo mi potrzeba
To dach urośnie mi nad głową
A włosy wzlecą aż do nieba