A A A

NA GÓRALSKĄ NUTĘ

W Zakopanem na rozstajach,
Powiesił się chłop na jajach.
Powiesił się tak paskudnie,
- Lewym jajem na południe,
- Lewym jajem na południe.

	Hej! Bo się nam zacyna
	Kończyć butelcyna,
	Kończyć butelcyna!

W Zakopanem, tam na zboczu,
Baca bacę topił w moczu.
Czy go topił, czy utopił,
W każdym razie go ożłopił,
W każdym razie go ożłopił.

	Hej! Bo się nam zacyna...

W Zakopanem na Giewoncie,
Bacę piorun trącił w prącie.
Czy go zabił, czy nie zabił,
W każdym razie go osłabił,
W każdym razie go osłabił.

	Hej! Bo się nam zacyna...

W Zakopanem na Zawracie,
Baca bacę kopną w gacie.
Czy Go zabił, czy nie zabił,
Ale, Go osłabił, ale Go osłabił,
Ale, Go osłabił, ale Go osłabił.

	Hej! Bo się nam zacyna...

W Zakopanem, pięknym mieście,
Chłop się wyżył na niewieście.
Czy się wyżył, czy nie wyżył,
Fakt jest, że ją roznegliżył,
Fakt jest, że ją roznegliżył.

	Hej! Bo się nam zacyna...

Siedli my se u szałasa,
Która wlizie, będzie nasza.
Antek z Mańką tak wywijał,
Aż ją złapał za specyjał,
Aż ją złapał za specyjał.

	Hej! Bo się nam zacyna...

Nie będę ja piwka piła,
Bo by mi się rozszerzyła.
Napiję się gorzałeczki,
Stuli mi się do kupeczki.
Stuli mi się do kupeczki.

	Hej! Bo się nam zacyna...



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com