A A A

OJ  SIANO , SIANO , POD  SIANEM  WODA (wersja 1)

Oj, siano, siano, pod sianem woda;
Gdzie się podziała moja uroda?
Moja uroda po stawie chodzi
I ładnych chłopców za sobą wodzi.
Pójde do stawu, zostawie wode,
Będę łowiła swoją urode.
Jeszczem nie doszła, już woda stoi.
Jak ty się Jasiu, Boga nie boisz?
Boga nie boisz, tego obrazu,
Jakżeś przysięgał jednego razu.
Jednego razu, jednej godziny,
Jakżeś przysięgał Jasiu jedyny.
Oj, siano, siano, siano nie potraw;
Albo się ożeń albo się odpraw.
Albo się odpraw między górami,
Albo się ożeń między pannami.
Oj, siano, siano kosiłoby się;
Byle szubrawstwo żeniłoby się.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com