A A A

PAŹDZIERNIK

Burzą się dróg wymiary
Porudziałym wiatrem
Staje się październik
W kapocie podartej
Ścichają dni bezdrożne
Pogrążone w ciszy
Staje się październik
W czapie nędznolisięj

	Staje się na oczach i w nozdrzach
	Pochylony kroczy
	Dogląda co jego gdy liście
	I drzewa rozłącza

Tili tili liści szumem
Wypełnione rowy
Staje się październik
Z kaletą dziadową Toczą się i klekocą
Kasztanowe kule
Staje się pażdziernik
W złotawej koszuli
Złocąc się w stawie słońcem
Pozostałym z lata Staje się październik
Jesienią bogaty
A potem trop znalazłszy
Na niebnych rozstajach Odchodzi październik
Listopad się staje



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com