Starą łódką z dziurawym dnem
Pływałeś ze mną po rzece,
Marzyłeś by samochód mieć
i pojechać nim gdzieś daleko, razem ze mną.
Światowy facet byłeś,
Wiedziałeś gdzie leży Londyn,
A mimo to powiedziałam nie!
Choć chciałam rzec trochę inaczej.
Moja perkalowa, czerwona spódnica,
Zakurzona pyłem drogi,
Stary koń pędzący pod wiatr
I rozwiane włosy - to jest mój świat.
Moja perkalowa, czerwona spódnica,
Zakurzona pyłem drogi,
Stary koń pędzący pod wiatr
I rozwiane włosy - to jest mój świat.
Minęły więc czarujące dni,
Wróciła łódka i świat,
I wszyscy w wiosce mówili mi;
Siedź spokojnie, a mnie gnało w świat, gdzieś w nieznane.
Lubiłam patrzeć na szczyty skał,
Gdy wychodziło słońce,
A kiedy w stepie wiał zachodni wiatr
Mój koń zaraz niósł mnie w świat.
Moja perkalowa, czerwona spódnica,...