A A A

POJECHAŁ BRAT NA WOJENKĘ

Pojechał brat na wójenke,
Kupił siostrze sukienke.
Na, ma siostró, mas w cem chodzić,
Nie daj się chłopcom uwodzić.
Siostra brata nie słuchała
I chłopcom się owieść dała.
Minął roczek i półtora
Już wójacy jada z pola.
Przyjechał brat w podwórejkó
Ji zastukał w ókienejkó.
Cy spisz, siostró, cy nie cujes,
Cy ó brata się frasujes?
A ni ja spie, ani cuje,
O brata się nie frasuje.
Cyje, siostró, dzicie płacze?
Somsiadowy, miły bracie.
Somsiadowa mnie prósiła
Bym jej dzicie zabawiła.
Pewnie, siostró, w oczka kłamies,
Bo ty mu swy piersi dajes.
Podaj, słuzkó, tyn miec ostry,
Pójdzie głowa prec od siostry.
Nie ścinaj mi głowy w nocy
Tylko mi zetnij w dzień biały,
Zeby panny to widziały.
Siąd wujasek na stołecku
I zaśpiewał dziciątecku:
Lulaj, lulaj, moje dzicie,
Twój wujasek kółyse cie.
Siedem niedziel dzicie miałó,
Jak do wuja przymawiałó:
Tyś mi wuju, mame zabieł,
Któż mie teraz będzie bawieł?
Tobie, wuju, panne raja,
Mojej mamie dzwóny graja.
Tobie, wuju, na stracynie,
Mojej mamie na zbawienie.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com