A A A

PRZY STAWECZKU , PRZY DOLINIE

Przy staweczku, przy dolinie,
Szeroki liść na kalinie.
Jeszcze szerszy na jaworze,
Tam Jasieńko w polu orze.
A Kasiunia woły pasła,
Aż jo ciemna nocka zaszła.
Pasła, pasła, pogubiła,
Przyszła do dom-wołów ni ma.
Kto by mi woły odnalaz,
Dałabym mu wianek zaraz.
Usiad Jasio na konika,
Przygnał wołki spod gaika.
Na, masz Kasiu, swoje woły,
Zdejmij tera wianek z głowy.
Tyś, Jasieńku, jeszcze młody,
A mój wianek bardzo drogi.
Nie zapłacisz koniem, wołem,
Ani całym swoim dworem.
Nie zapłacisz lewentarzem,
Aż przysięgniesz przed ołtarzem.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com