A A A

RAZ BIEDNA SIEROTA , NIESZCZĘŚLIWE DZIECIE

Raz biedna sierota,nieszczęśliwe dziecie,
w ostatniej koszuli chodziła po świecie.
I napotkał ci ją sam Pan Jezus w drodze:
Gdzie idziesz,sieroto?-Matki szukać chodze.
Oj,nie chódż ty nie chódż,choć daleko zajdziesz,
swojej matuleńki nigdzie tu nie znajdziesz.
Ale idż,sieroto na cmentarz zielony,
ozwie ci się matka z tej ziemi święcony.
Kto tam stuka-puka po mym ciemnym grobie?
To ja,matuleńko,tak tęsknie po tobie.
Nikt mnie nie pocieszy,nikt mnie nie utuli,
a macocha nie chce wyprać mi koszuli.
A jak mi ją pierze-lecą z niej pażdzierze,
a jak mi ją daje-ciężko na mnie łaje.
I zesłał Pan Jezus swych aniołów z nieba,
te wzięli sierote,zanieśli do nieba.
I zesłał Pan Jezus i złych czartów z piekła,
te wzięli macoche,zanieśli do piekła.
O,dajże mi Jezu,na tamten świat wrócić,
już nie dam sierocie po świecie się włóczyć.
Za póżno,za póżno,po śmierci wędrować,
trza było sierote za życia szanować.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com