A A A

SŁUŻYŁ JASIO WE DWORZE (wersja 2)

Służył Jasio we dworze,
Przy zamojskim kantorze.

Wysłużył se Lorcieńke,
W siedmiu latach panienke.

Żadnej nocki z nio nie spał,
Na wojenke pojechał.

Pisze Lorcia pierwszy list,
Prosi Jasia z wojny przyjść.

Ja z wojenki nie wróce,
Aż szabelke porzuce.

Pisze Lorcia drugi list,
Prosi Jasia z wojny przyjść.

Ja z wojenki nie wróce,
Aż karabin porzuce.

Pisze Lorcia trzeci list,
Prosi Jasia z wojny przyjść.

Ja z wojenki nie wróce,
Aż wojenke porzuce.

Jedzie Jasio z wojenki,
Wiezie Lorci sukienki.

Wyszła mama w żałobie:
Twoja Lorcia już w grobie.

Wyszła siostra z zieleni:
Twoja Lorcia już w ziemi.

Podajcie mi lamentarz,
Pojade na cmentarz.

Siedem groby objechał,
A na ósmy koń upadł.

Stuku-puku po grobie-
Ja, Lorciuniu, po Tobie.

Gdzieś podziała te szaty,
Coś chodziła przed laty?

Jedne dałam w organy,
Drugie dałam na dzwony.

Zagrajcie jej , organy,
Mojej Lorci kochany.

Zadzwońcie jej w wielki dzwon,
Mojej Lorci wieczny dom.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com