Słowa i muzyka: Andrzej Sikorowski
Stoimy przed lustrami naszych dni
Nie wiemy co się w nocy przyśnić może
Przed nami jesień jednakowych chwil
Za nami życia niezgryziony orzech
Stoimy przed lustrami naszych dni
Na twarzach czterech, cztery łzy zostały
Bo spełnić nam nie dano tamtych chwil
Bo rzucić je kazali albo pójść
Więc idziemy drogą upatrzonych celów
Które bliskie tak, a tak skrywane
Więc idziemy chociaż nas niewielu
Wiec myślimy chociaż to wzbraniane
Zamykamy w dłoniach rąbek tajemnicy
Co przetrwania uczy w czas niedoli
I śmiejemy się by nic nie krzyczeć
I kłamiemy że nas nic nie boli
Stoimy przed lustrami naszych dni...