Słowa i muzyka: B. Adamek
Idę w góry w marzeniach dalej i dalej,
Znajdę to, co mi dane jeszcze odnaleźć.
Widzę ślady ogniska, drewno z szałasu,
Zapach zupy śmietnika z resztek zapasów.
Strumień cicho szumi w dole
I z drzewami gada,
Żeby czar tych dni powrócił,
Czy jest na to rada.
Twarze już się rozpływają,
Jak na deszczu szyby,
Zima ziemią zawładnęła,
Zakuła ją w dyby.
Dobrze, dobrze się stało, że zima biała
Wspomnień nie zmroziła, bo nie umiała.
Bo gdy w twym życiu ciężkie chwile nastaną
I wszystko diabli gdzieś wezmą, one zostaną.
Strumień cicho szumi w dole...
Czy ty pamiętasz jeszcze ogniska płomień,
Czy wraca w twej pamięci dotyk mej dłoni?
Gdy wiatr gitary struny trąci leciutko,
Wraca wspomnienie lata, ale na krótko.
Strumień cicho szumi w dole...