TO I HOLA
Jadą goście, jadą koło mego sadu, Do mnie nie przyjadą, bo nie mam posagu. To i hola, hola la la To i hola, hola la la To i hola, hola la la To i hola, hola la la Choć nie mam posagu, ani swego domu, Jeszcze mnie matula nie da lada komu, To i hola, hola la la... Powiadają ludzie, że ja malowana, A ja u matuli ładnie wychowana. To i hola, hola la la... Żeby nie dziewczyna, nie ożeniłby się, Modre oczy miała, spodobała mu się.