A A A

W PIWNICZNEJ IZBIE

W piwnicznej izbie siedzę sam
Nad kuflem pełnym piwa,
Oczyma wodzę tu i tam
A głowa mi się kiwa.
Ja nie dbam o czerwony nos,
I na to, że wciąż tyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, piję, piję,
Do dna.
Ja nie dbam o czerwony nos,
I na to, że wciąż tyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, piję, piję,
Do dna.

A gdyby mi ktoś wybór dał -
Dziewczynę, konia, trunek
I rzekł - wybieraj sobie sam,
Ja płacę za rachunek.
Na próżno dziewczę wdzięczy się
I koń wyciąga szyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, piję, piję,
Do dna.
Na próżno dziewczę wdzięczy się
I koń wyciąga szyję,
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję, piję, piję,
Do dna.

A gdy nadejdzie sądu czas
I stanę u stóp Tronu,
Pokłonię się ja Panu w pas
I rzeknę bez pardonu:
Rozkoszy rajskich nie chcę znać,
Ni wiedzieć, gdzie się kryją,
Jeno mi Panie Boże wskaż,
Gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją,
Do dna.
Rozkoszy rajskich nie chcę znać,
Ni wiedzieć, gdzie się kryją,
Jeno mi Panie Boże wskaż,
Gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją,
Do dna.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com