A A A

ZASIAŁAM RUTKI

Zasiałam rutki
Cztery ogródki,
Ani mi żadna nie schodzi;
Miałam jednego,
Ulubionego,
A teraz do mnie nie chodzi.
Ej, nie chodż do mnie,
A cóż ci po mnie,
A bo ja robić nie mogę.
Naderwałam się
Śklanem zbanuszkiem,
Jakżem chodziła po wode.
A ja ci mówił,
A ja cie prosił:
Nie bierz po pełnem, bierz po pół.
Tyś nie słuchała,
Po pełnem brała,
A tera cierpisz wielki ból.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com