A A A

ZIELONY PŁOMIEŃ

W dąbrowy gęstym listowiu,
Błyska zielona skra.
Trzepocze z wiatrem jak płomień,
Mundur harcerski nasz.

Czapka troszeczkę na bakier,
Dusza rogata w niej.
Wiatr polny w uszach i ptaki,
W pachnących włosach drzew.

Tam, gdzie się kończy horyzont,
Leży nieznany ląd.
Ziemia jest trochę garbata,
Więc go nie widać z stąd.

Kreską przebiega błękitną,
Strzępioną pasmem gór.
Żeglują ku tej granicy,
Białe okręty chmur.

Gdzie niskie niebo usypia,
Na rosochatych pniach.
Gdziekolwiek namiot rozpina,
Będzie kraina ta.

Zieleń o zmroku wilgotna,
Z niebieską plamką dnia.
Cisza jak gwiazda ogromna,
W grzywie złocistych traw.



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com