A A A

JUŻ WOLNIEJE WÓZ

Z końcem dnia wlecze się przez spalony słońcem step,
Tyle lat, długich lat nie było go.
Wiedzie go słońca blask, cienie roztańczonych traw
I tęsknota, z która nie wygrał przez tyle lat.

	Już wolnieje wóz,
	Już wolnieje konia ślad,
	Ciemnym mrokiem kładzie się niebo na wrzosów kwiat.
	Niedaleko już
	Tam za horyzontem jest dom,
	A w tym domu czeka go ciepło stęsknionych rak.

Może dziś, tego dnia, skończy się jego czas,
Czas spełniony, drogi szalonej nadejdzie kres.
Tylko lęk, że tam, gdzie odpocząć chciałby już
Nikt na niego czekać nie będzie w otwartych drzwiach.

	Już wolnieje wóz ...

Stary jest, smutny jest, gdzieś przepadło życie mu
I dzieciństwa echo powraca w kolorach snu.
Jego koń też stary jest obaj rozumieją, że
Wrócić trzeba tam, gdzie ich życie zaczęło się.

	Już wolnieje wóz ...



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com