Słowa: O. Kiełb, muzyka: O. Kiełb, K. Myszkowski
W kołnierz wtulam twarz,
Chowam się przed miastem.
Jego cienie żłobią w mojej twarzy wąwóz.
Trzeszczy jak ułamek szkła
Mój codzienny niepokój,
Jak wydostać się z cienia...
Może wtedy.
Gdyby koncert grać
Ten na trąbki i skrzypce
Tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz.
Gdyby łyżką światła
Rozweselić to wszystko,
Żeby we mnie zaśpiewało coś też.
Rośnie we mnie mgła
Jak ze studzien stu,
Nie wiem, ilu trzeba ksiąg, by ją rozwiać.
Jedno wiem, że muszę biec
Póki sił mi wystarczy, póki tylko ta nuta...
Mam ja w sobie!
Będę koncert grać
Ten na trąbki i skrzypce
Tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz.
Będę łyżką światła
Rozweselić to wszystko,
Żeby w tobie zaśpiewało coś też.