Słowa: M. Souczek, muzyka: R. Pomorski
Spotkamy się na przystanku
W październikowy zmierzch,
I pójdziemy na spacer do parku
Przez błoto i deszcz.
Ja wezmę kurtkę z kapturem,
A ty gumowy płaszcz,
Smutna jesień stanęła za murem,
Zmęczoną i senną ma twarz.
Romans w deszczu,
Takie mokre miłowanie,
Spacer w deszczu,
Mokrych kropel rachowanie,
Mokre włosy, mokre oczy, mokre sny,
Romans w deszczu - ja i ty.
Tam przed nami pusta aleją
Mgła spaceruje blada,
Mokre drzewa otula nie grzejąc, na mokrych ławkach siada.
Nawet liście już nie szeleszczą,
Zwilgotniały, deszcz je zamoczył,
A ty jesienią o zmierzchu
Masz wiosnę w oczach.
Romans w deszczu ...