Słowa i muzyka: Andrzej Sikorowski
Jeśli chciałbyś kiedyś usłyszeć
Kołysankę ciepłą jak piecyk
Jeśli chciałbyś uciec przed życiem
Do zamożnej mądrej kobiety
To ja to ja...
Jeśli zechcesz kiedyś odmienić
Egzystencję w złotej koronie
To się zjawisz z wiatrem w kieszeni
I błyskotki moje roztrwonisz
Do cna do cna...
Będziesz pływał w drogim szampanie
To skandal to skandal
Po mych uczuć białym dywanie
Przejdziesz w butach jak jakiś wandal
A ja na to spojrzę z frasunkiem
O rety o rety...
I zapłacę wszystkie rachunki
Niestety niestety niestety
Jeśli kiedyś wrócisz na ziemię
Bo wołanie moje usłyszysz
To się w ciepły kapeć zmienisz
I pamiętnik jakiś napiszesz
By był by był...
Ale mnie już pewnie nie będzie
W tamtym czasie i w tamtych miejscach
Bo na nowych skrzydłach popędza
By się rzucić w rzekę szaleństwa
Co sił co sił
Będę pływać w drogim szampanie...