Słowa: Z. Pyzik
Idę sobie przez podwórze ^
l pyk, pyk, fajeczkę kurzę,
Mam króliki we chływiku
l gołąbki w gołębniku,
A w kadłubku stary kos
Śpiewa mi na cały głos.
Pyk, pyk, pyk z fajeczki.
Duś, duś, duś gołąbeczki.
Fajeczka, gołąbeczek,
Ławeczka, ogródeczek
l w kadłubku kos, to starzyka los.
Tak się w życiu dziwnie darzy,
Byłem górnik, jestem starzyk,
Kułem węgiel w czarnej głębi,
Dziś mi karmić trza gołębie,
Rwałem węgiel, pókim mógł,
Dziś fedruje za mnie wnuk.
Pyk, pyk, pyk z fajeczki...
Wyrąbałem węgla zwały,
Żeby ludziom ciepło dały,
Teraz, gdy mi włos bieleje
Sam przy piecu kości grzeję,
Jeszcze wczoraj taki chwat,
Dziś już ponoć stary dziad.
Pyk, pyk, pyk z fajeczki...