Słowa i muzyka: Andrzej Sikorowski
Nastawimy wielkie pranie żeby spłukać z ubrań przeszły czas
Odświeżymy naszą pamięć przywrócimy oczom dawny blask
Jak za pierwszym całowaniem uniesiemy się do gwiazd
W argumentów wodzie, proszku słów
Moja bluzka płonie niczym głóg
A bielutka twa koszula
Czule się do niej przytula
W szarych wspomnień pianie nagły błysk
Pełne wirowanie szczęścia krzyk
Coraz szybciej się kręcimy
I znikają nasze winy
Przy kominie rozwiesimy czyściuteńkich uczuć cały sznur
Na kolejne starczą zimy zdobywanie jeszcze wyższych gór
O miłości zanucimy która znowu zabrzmi w Dur
Znów spragnione dłonie dają znak
Moja bluzka płonie niby mak
A bielutka twa koszula
Czule do niej się przytula
Jestem w siódmym niebie cała drżę
I wpatrzona w ciebie jak przez mgłę
Nagle widzę o mój Boże!
W innym jesteś już kolorze.