A A A

PIOSENKA CIECIÓW

Gdy blady świt wyrywa z łóżka cieciów
Domowa pomoc po bułeczki gna
I jak co rano warczy wóz od śmieciów
I jak co rano do dom wracam ja.

	Ach te noce, te noce nieprzespane
	Z byle kim, byle gdzie byle jak
	Ach te mordy, te mordy pijane
	I ta pani co wiecznie chciała spać

Braciszek już spakował swój tornister
Tatunio w kieszeń bułki wsadził dwie
Do mercedesa wsiada pan minister
A ja mam w nosie, a ja sobie śpię.

	Ach te noce, te noce nieprzespane...

Fabryka huczy, wściekle warczy krosno
Stalowy rumak orze pola szmat
A w moich snach prześlicznie pachnie wiosną
Nie ima mi się dyrektorski fach

	Ach te noce, te noce nieprzespane...

Tatusia kanty wykrył znów instruktor
Braciszek w szkole wyrżnął głową w blat
Ministra zgubił nowoczesny wektor
A ja mam w nosie, gwiżdżę na ten świat.

	Ach te noce, te noce nieprzespane...

Są jednak jeszcze litościwi ludzie
Co się użalą nad mym udręczeniem
I widząc jak w moralnym żyję brudzie
Chcąc mnie ratować dają zaliczenie

	Ach te noce, te noce nieprzespane...



 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com