U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki
Przędą sobie, przędą jedwabne niteczki.
Kręć się, kręć wrzeciono, wić się w tobie wić
Ta pamięta lepiej, czyjej dłuższa nić.
Poszedł do królestwa młodzieniec z wiciną
Łzami się zalewał żegnając z dziewczyną.
Gładko idzie przędza wesołej dziewczynie
Pamiętała trzy dni o wiernym chłopczynie.
Inny się młodzieniec podsuwa z ubocza
I innemu rada dziewczyna ochocza.
Kręć się, kręć wrzeciono, prysła wątła nić
Wstydem dziewczę płonie, wstydź się dziewczę, wstydź.